Przesada zawsze jest niedobra. Jest zła, kiedy zjemy zbyt wiele i odczuwamy nieprzyjemna pełność brzuch nas zaczyna boleć, czujemy również pozostałe niezbyt przyjemne objawy: nudności i wymioty. Przesada jest niebezpieczna, jeśli zarządza naszym temperamentem. Są co prawda osoby, które całkiem dobrze sobie radzą między tymi skrajnościami, są w stanie w jakiś sposób nimi zarządzać, wiedzą, kiedy podejść do sprawy trochę mniej emocjonalnie, a kiedy uderzyć ręką w stół. Są to jednocześnie wyjątki, gdyż cechy charakteru należy trenować i jeśli ktoś faktycznie jest w stanie reagować emocjonalnie, ażeby w innej sytuacji być twardy jak skała, to znaczy, że długo musiał nad tym pracować.
Częściej niestety mamy do czynienia z przesadą, jaka istotnie działa podobnie jak stereotyp. W
jednym, jak i w drugim przypadku do czynienia mamy z wykrzywieniem określonego obrazu realności. Stereotyp zawsze jest krzywdzący, przesada zawsze doprowadza do przesadnego wyolbrzymienia. Przykład we wstępie odnoszący się do Rosjan i Niemiec możemy przenieść na wiele innych narodów i dziedzin życia. Ktoś może na przykład określić nasze miasta, że są brzydkie, bo pewnie nawet nie posiadamy takiego czegoś jak ustawa o prawie budowlanym.
Jeżeli zaabsorbował Cię prezentowany w tym miejscu tekst, śmiało zobacz ponadto towarzyszące informacje (www.bryksy.pl/) – one też są warte uwagi.
Inna osoba może powiedzieć, będąc przykładowo w Indiach, że tutaj pewnie nikt nie sprząta, ponieważ jest tak mało estetycznie…