Odpowiedni poziom wilgoci w mieszkaniu jest sprawą niezwykle istotną. To od niej w dużej mierze jest zależne nasze samopoczucie. Zbyt duża wilgotność może doprowadzić do pojawienia się różnych dolegliwości górnych dróg oddechowych, ogólnego rozdrażnienia czy bólu głowy.
Źródło: http://www.flickr.com
Źródło: http://www.flickr.com
W najbardziej niekorzystnym przypadku wtedy, kiedy wilgoć będzie się utrzymywać przez stosunkowo długi czas, może także pojawić się na ścianie grzyb. Usunięcie takiego objawu nie jest niestety już tak łatwą sprawą. Żeby tego uniknąć, jest kilka sposobów. Najpopularniejszym z nich jest osuszacz powietrza. Stopień zawilgocenia w obiektach pozbawionych świeżego powietrza reguluje norma PN-B-03421:1978. Najkorzystniej dla nas, jednak także dla naszych mebli, sprzętu komputerowego czy też biblioteczki z książkami jest, gdy wilgotność jest utrzymana w przedziale od 40 do 60%. Miejscami szczególnie narażonymi na wilgoć są te, w których występują problemy z wentylacją, czyli pomieszczenia do suszenia prania lub toalety. Najlepszym rozwiązaniem do sprawdzania zawilgocenia powietrza jest narzędzie o nazwie higrometr.
Najmniej skomplikowane modele warte są zaledwie kilka złotych. Higrometry z zegarem warte są kilkanaście złotych. Można także kupić specjalistyczne stacje pogody, które poza przekazywaniem informacji dotyczącej wilgotności powietrza, prezentują również temperaturę oraz ciśnienie pompa do myjki ciśnieniowej atmosferyczne. Niezwykle ważną sprawą przy wybieraniu narzędzia do osuszania powietrza jest wydajność. Możemy się również spotkać z nazwą sprawność urządzenia. Tę właśnie wartość możemy znaleźć na każdym takiego typu sprzęcie. Jest ona wyrażona w litrach na dobę albo litrach na godzinę.
Do niewielkich lokali mających do około 40m3 wystarczy nabyć osuszacz powietrza o sprawności około 10l/24h. Za takie urządzenie należy zapłacić od 300 do 900 złotych. Jak łatwo policzyć, pokoje o kubaturze do 80 m3 będą potrzebować urządzenia o nieco większej sprawności: 20l/24h.