Do najbardziej istotnych polskich produktów eksportowych, na pewno zalicza się drewno. Zestawienia przekonują, że ok. 70% tego tworzywa z rodzimych tartaków dociera do zagranicznego klienta.
I to dlatego, że dużą grupę klientów tartaków stanowią odbiorcy spoza naszego kraju, korzyści posiadacza w dużym stopniu zależą od funkcjonującej sytuacji na zagranicznych rynkach oraz od wahań cen notowań obcych walut. To natomiast sprawia, że nie w każdym przypadku otworzenie tartaku się opłaca. Tu warto wspomnieć, że w naszym kraju działa ok. kilku tysięcy tartaków i prawie wszystkie radzą sobie całkiem nieźle. Dla właściciela tartaku znacznie większym problemem może być brak możliwości dalszego rozwijania firmy ze względu na zastoje w branży, które są spowodowane różnego typu niepokojami na rynkach zagranicznych.
Jeśli publikowany artykuł jest dla Ciebie atrakcyjny, to zobacz także na pomocne źródła (https://www.mata-ochronna.pl/mata-ochronna-na-podloge-krystalicznie-przezroczyta), które mają absorbujące dane – na pewno Cię wciągną kompletnie!
Dobrą z kolei wiadomością będzie to, że każdy ma prawo bez trudu i prędko otworzyć tartak, ponieważ nie są obowiązkowe jakiekolwiek specjalistyczne zezwolenia.
Źródło: http://www.flickr.com
Źródło: KAM
Konieczny będzie chociażby używany trak, który jest wyceniany na ok. 10 tysięcy zł. Druga niezwykle ważna kwestia to właściwa lokalizacja. Trzeba brać pod uwagę, że tartak powinien być zlokalizowany blisko dużego kompleksu leśnego. Jeśli tak zrobimy, nie będą dokuczały nam przerwy przy dostawach drewna. Co istotne osoby, które mają już taką działalność, mają prawo liczyć na różnego typu dotacje. Dla ludzi bezrobotnych istnieje pomoc z Urzędu Pracy, dla innych choćby fundusze z Regionalnego programu Operacyjnego.
Ponadto tartak powinien mieć właściwe hale magazynowe, obrabiarki do drewna, traki, korowarki oraz reduktory napływów korzeniowych. Oczywiście nie wszystkie te przyrządy są konieczne na początku.